| 661 536 685 |

Za nami już 3.kolejka OIL – Ligi Mistrzów

Za nami już 3.kolejka OIL – Ligi Mistrzów

Za nami już 3.kolejka OIL – Ligi Mistrzów, po której na czele tabeli mamy dwie niepowstrzymane drużyny. Po trzecim zwycięstwie w sezonie odniosły ekipy: Najlepszych oraz FC Stylus. Podium zamyka Dynamo Wołoska, które przegrało pierwszy mecz w sezonie. Co ciekawe najwięcej emocji i dramaturgii było w konfrontacji wicelidera z ostatnią drużyną w tabeli, o rozstrzygnięciu której zdecydował 1 gol. Ciekawie robi się również w klasyfikacjach indywidualnych. Na czele wyścigu po koronę króla strzelców mamy trzech graczy z tą samą ilością goli, zaś wśród asystentów póki co przoduje Michał Pac z Najlepszych. Zapraszamy na krótkie podsumowanie tego co działo się w kolejce numer 3.

 

Rywalizację w 3.kolejce OIL – Ligi Mistrzów zaczęliśmy od jedynego sobotniego starcia, w którym zaprezentował nam się lider rozgrywek. Najlepsi, bo o nich mowa mierzyli się Pędzącymi Kocherami, drużyną która szukała drugiego zwycięstwa w sezonie. Niestety dla niej rywal okazał się poza zasięgiem. Goście w pierwszej połowie badali rywala, szukając przy okazji skuteczności. Dopiero po przerwie otworzyli worek z bramkami i już do końca meczu systematycznie punktowali rywala. Ostatecznie zwyciężyli 11:1, a poprowadził ich do tego Michał Pac. Tymczasem także niepowstrzymany wiosną wicelider, FC Stylus musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by ograć ostatnią drużynę w tabeli, IRON BOYZ. Outsider świetnie wszedł w ten mecz, prowadząc po kilku minutach 2:0. Goście jednak spokojnie odrabiali straty, by w 29 minucie przełamać rywala na 2:3. Chwile potem dołożyli gola numer 4, na co rywal odpowiedział tylko raz. Ostatecznie FC Stylus zwyciężyli 4:3, a tym który zasłużył na największe pochwały był autor dwóch trafień, Nikodem Orzeszek. Tymczasem drugie zwycięstwo w sezonie odniósł FC Biały Kieł, który pewnie ograł OIL Warszawa. Już pierwsza połowa pokazała, że goście mogą mieć wielkie problemy. Po kilkunastu minutach przegrywali 3:0, na co przed przerwą zdołali odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Także po zmianie stron byli w stanie raz pokonać bramkarza rywali. Rywal w tym czasie śrubował swoją przewagę. Ostatecznie do zwycięstwa 7:2 gospodarzy powiódł Bartek Szczodry. FCBK awansował na czwartą pozycje z taką samą ilością punktów co zamykające strefę medalową Dynamo Wołoska. Co jednak ciekawe ekipa z Wołoskiej doznała pierwszej porażki w sezonie. Na jej drodze stanęła drużyna Medicine United, która zagrała kapitalną drugą połowę. Pierwsze 25 minut przebiegło zgodnie z oczekiwaniami. Goście prowadzili 3:1 i nic nie wskazywało nadchodzącej katastrofy. Po zmianie stron gospodarze zagrali jak z nut. Wbili 5 goli z rzędu (!!!), odwracając losy meczu i obejmując prowadzenie 6:3. Dynamo zdołało odpowiedzieć tylko jednym golem i niespodziewane zwycięstwo MU 6:4 stało się faktem. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził autor hattricka Piotr Konczur. Na koniec zostawiliśmy pierwsze, ale za to bardzo efektowne zwycięstwo Healers United, którzy nie dali żadnych szans FC Mazovii Szpitale Mazowieckie. Pierwsza połowa, mimo że wygrana przez gospodarzy 4:1 nie zwiastowała takiego pogromy. Z czasem gościom brakowało sił, co rywal wykorzystał skrupulatnie. HU ostatecznie zwyciężyli 12:2, a pierwsze skrzypce zagrał duet Bartłomiej Rotuski – Filip Szulecki.

Drużyna kolejki:

 

Sponsorzy

Partnerzy