| 661 536 685 |

Obrońcy mistrzowskiego tytułu idą jak po swoje.

Obrońcy mistrzowskiego tytułu idą jak po swoje.

Trzecia seria spotkań Ligi OIL przeszła do historii. Tym razem zmagania odbyły się pod znakiem remisów, których zanotowaliśmy aż trzy. Najważniejszy jest jednak fakt, że jedyną niepokonaną drużyną pozostali obrońcy mistrzowskiego tytułu. Najlepsi w meczu na szczycie nie dali szans aktualnym brązowym medalistom. W innym szlagierze Chłopcy do bicia podzielili się punktami z Dynamo Wołoska, ale oba zespoły zostały w strefie medalowej. W trzecim hicie pierwszej porażki doznali Healers United, którzy zostali pokonani przez FC Stylus. Ponadto trzy inne drużyny zdobyły swój pierwszy punkt tej wiosny.

Zapraszamy na podsumowanie 3.kolejki zmagań Ligi OIL im. Prof. Jana Nielubowicz.

 

Najlepsi idą jak po swoje. W tej chwili legitymują się trzema zwycięstwami, do tego wbili 28 goli, a stracili tylko 3. Minionej niedzieli w meczu na szczycie podejmowali obrońców brązowych medali, Medicine United. „Czerwone diabły” w tym sezonie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań, a starcie z liderem tylko to potwierdziło. „Niebiescy” wprawdzie bardzo długo wchodzili w ten mecz, ale od 30 minuty istnieli już tylko oni, a do efektownego zwycięstwa 8:1 poprowadził ich Piotr Niesiobędzki

W strefie medalowej pozostali także Chłopcy do bicia oraz Dynamo Wołoska, które w 3.kolejce stworzyli drugą szlagierową parę. W tym przypadku jednak zanotowaliśmy pierwszy podział punktów. Obie ekipy wygrały swoje dwa pierwsze mecze, a więc stawką był dziewiąty punkt zdobyty tej wiosny. Obejrzeliśmy starcie godnych siebie rywali, w którym bardzo długo brakowało tylko jednego, goli. Wszystko zmieniło się w 40 minucie gdy worek z bramkami rozwiązali gospodarze. Troszkę nieoczekiwanie w trzy minuty wbili trzy gole i wydawało się, że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego. Dynamo w iście wyspiarskim stylu pokazało, co znaczy grać do końca. W 47 minucie sygnał do ataku dał Marek Sanecki, który w 49 minucie zapewnił swojej drużynie 1 punkt, ustalając wynik meczu na 3:3.

W naszym oczach jeszcze jeden mecz miał status „hitowego”, a dokładnie w szranki stanęli Healers United z FC Stylus-em. Nominalni gospodarze walczyli o trzecie zwycięstwo w sezonie, zaś goście celowali w drugi triumf. Mecz mógł się podobać. Zacięta rywalizacja towarzyszyła nam przez pełne 50 minut, ale trzeba przyznać, że skuteczność była tylko po jednaj stronie. W drużynie FCS, kapitalną partię rozgrywało trio Piotr Gajewski – Nikodem Orzeszek – Daniel Kania, które poprowadziło gości do pewnego zwycięstwa 4:1. Gola honorowego dla gospodarzy zdobył Filip Szulecki. HU stracili tym samym status niepokonanej drużyny.

Czas na drugi remis w tej serii spotkań. Mowa o starciu IRON BOYZ z Pędzącymi Kocherami. Więcej szans na zwycięstwo dawaliśmy gospodarzom, ale początkowo to oni dwa razy skutecznie musieli odrabiać straty. W 36 minucie to oni w końcu objęli prowadzenie, które utrzymało się niemal do końca meczu. Remis gościom w 48 minucie uratował Daniel Musiał. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 3:3, a najlepszy na boisku był autor dwóch goli dla IB Włodzimierz Wiśniewski. Dla jednych i drugich to premierowy punkt zdobyty w tej kampanii.

Także podziałem punktów zakończyła się jedyna konfrontacja rozegrana o 16:10, w której zmierzyły się zespoły FC Mazovii Szpitali Marszałkowskich z FC Białym Kłem. Pierwsi do głosu doszli gospodarze, którzy objęli prowadzenie już w 3 minucie meczu. Na odpowiedź gości musieliśmy czekać do 32 minuty, gdy najlepszy na boisku Michał Jasiński doprowadził do remisu. Dziesięć minut potem znów na prowadzeniu byli gospodarze, ale goście pokazali charakter. Gdy wszyscy czekali na końcowy gwizdek sędziego Jasiński zagrał do Pawła Wiszniewskiego, a ten ustalił wynik meczu na 2:2. Mazovia tym samym w trzech meczach uzyskała każde możliwe rozstrzygnięcie, podczas gdy dla gości jest to pierwszy punkt w tym sezonie.

DRUŻYNA KOLEJKI:

 

 

 

Sponsorzy

Partnerzy