Startuje trzecia edycja Ligi OIL!
Liga OIL wraz z Wiosną wraca do gry. W sezonie zimowym, podobnie jak latem, rozgrywki Okręgowej Izby Lekarskiej im. Prof. Jana Nielubowicza, odpoczywały, a więc wracamy po ponad czteromiesięcznej przerwie, licząc na duże emocje. Mistrzowskiego tytułu bronią Najlepsi, którzy w 1. kolejce mają teoetycznie łatwe zadanie. Podobnie wicemistrz oraz brązowy medalista, którzy także staną w szranki ze zdecydowanie niżej notowanymi rywalami. Najciekawiej zapowiada się starcie Healers United z FC Mazovią Szpitalami Marszałkowskimi, które będzie rewanżem na ostatni mecz jesiennej kampanii. Zapraszamy na zapowiedź premierowej kolejki wiosennej edycji Ligi OIL.
Sezon wiosenny za pasem, a wraz z nim na naszą piłkarską mapę wracają rozgrywki piłkarskie Okręgowej Izby Lekarskiej im. Prof. Jana Nielubowicza. Od końca jesiennej edycji minęło blisko 20 tygodni, a dokładnie cały zimowy sezon, w którym lekarska brać odpoczywała od emocji piłkarskich. Wszystkie drużyny miały mnóstwo czasu na regenerację sił, wzmocnienie kadr czy na sam trening. W gronie największych faworytów widzimy złotych oraz srebrnych medalistów jesiennej kampanii. Pamiętamy ich fenomenalny bój o mistrzostwo, a dokładnie pogoń Najlepszych za Dynamem Wołoska. Ci pierwsi swój jedyny mecz przegrali w drugiej serii spotkań i w obliczu nieskazitelnej postawy lidera musieli gonić go przez cały sezon. O wszystkim rozstrzygnął bezpośredni i zarazem ostatni mecz w sezonie, w którym Najlepsi zdeklasowali Dynamo 7:2. Do mistrzowskiego tytułu poprowadził ich duet Krzysztof Bardecki – Michał Pac, który zdominował klasyfikację indywidualne. W najbliższą niedzielę przed jednymi i drugimi teoretycznie łatwe zadanie.
Najlepsi na sektorze A podejmą „czerwoną latarnię” jesiennej kampanii, Pędzące Kochery. Faworyt nasuwa się sam. Nominalni goście w minionym sezonie wygrali tylko jedno starcie, we wszystkich pozostałych zaś musieli uznać wyższość rywali. W pokonanym polu zostawili FC Białego Kła, siódmą drużynę jesiennych rozgrywek. Kochery nie mają zbyt wielu argumentów, by przeciwstawić się obrońcom mistrzowskiego tytułu. Nie wiemy jakim składem dysponują „Niebiescy”, ale liczymy, że utrzymają swoją etatową parę snajperów, co będzie ich stawiać w roli faworyta nr 1 do ponownego sięgnięcia po tytuł.
Tymczasem Dynamo Wołoska w pierwszej kolejce stanie w szranki z IRON BOYZ. Nominalni gospodarze mają za sobą kapitalną jesień, w której kroczyli zwycięskim szlakiem przez osiem kolejek i dopiero w ostatniej serii przegrali wspomnianą batalię o złote medale, w niczym nie przypominając hegemona, jakim stali się w przekroju całego sezon. Jesienią świetnie zaprezentowali się: Robert Warakomski (lider zespołu), swoje liczby dołożyli Marek Sanecki czy Kacper Jackowicz, a najlepszy wśród defensorów był Marek Kozakowski. Na tle drużyny, która jesienią wygrała tylko dwa mecze wygląda to bardzo przekonująco. Przypomnijmy, że IB jesienią rozprawili się z FC Stylusem oraz z Pędzącymi Kocherami, co raczej nie poprawia ich sytuacji przed niedzielnym starciem. Na papierze wygląda to bardzo klarownie. Pewna „jedynka”.
Pasjonująca była także walka o najniższy stopień podium, którą ostatecznie wygrali Medicine United. Wyprzedzili Chłopców do Bicia o 2 oczka oraz Healers United i FC Szpitale Marszałkowskie o odpowiednio, 5 i 6 punktów. To bardzo istotne ponieważ jeszcze po 7.kolejce MU zajmowali 5 miejsce, a na trzecim miejscu była FC Mazovia. Końcówka sezonu należała jednak do „Czerwonych Diabłów”, którzy wygrali dwa ostatnie mecze w tym odprawili z kwitkiem „Mazovię” i wobec postawy rywali sięgnęli po brązowe medale. Tymczasem sezon wiosenny Medicine United rozpoczną od konfrontacji z FC Stylusem, ósmą siłą jesiennych rozgrywek oraz historycznym, pierwszym mistrzem Ligi OIL. Niestety nominalni goście w jesiennej edycji w niczym nie przypominali mistrzowskiej drużyny, co odbiło się na wynikach i miejscu w tabeli. Nie spodziewamy się jednostronnego widowiska, ale to zespołowość i kolektyw jaki tworzą gospodarze skłania nas, by postawić na ich zwycięstwo.
Pozostały nam dwa bardziej wyrównane spotkania, przynajmniej na papierze. W ostatniej parze zaplanowanej na godzinę 15:15 na murawie zameldują się Chłopcy do bicia oraz FC Biały Kieł, czyli czwarta siła jesiennej edycji podejmie siódmą. Nominalnym gospodarzom do medalu zabrakło 2 punktów, które notabene stracili w przedostatniej kolejce w meczu z HU. To kosztowało ich medal, ponieważ nawet bezpośrednie starcie z trzecią drużyną w tabeli przemawiało na ich korzyść. Niestety zabrało zimnej krwi, czy wyrachowania i gracze w niebieskich trykotach musieli obejść się smakiem. Ze świetnej strony pokazał się jednak duet Jarosław Gragol – Łukasz Korolczuk, który był w ścisłej czołówce obu klasyfikacji indywidualnych. Nominalni goście jesienią mieli swoje 5 minut, gdy po 3 seriach mieli na koncie 6 punktów i byli w czołówce tabeli. Potem jednak rywale okazywali się lepsi, a „Biały Kieł” notował regres. Tutaj spodziewamy się bardziej wyrównanej rywalizacji, ale mimo wszystko w roli faworyta widzimy ChdB.
W jedynym starciu o godzinie 16:10 w szranki staną Healers United z FC Mazovią Szpitalami Marszałkowskimi. Tutaj faworyta nie ma. Ciut wyżej w tabeli sezon jesienny zakończyli nominalni gospodarze, ale to nie będzie miało większego znaczenia. Paradoksalnie to goście byli bliżej medalu. Jak wspomnieliśmy po 7 serii spotkań byli na świetnej 3 pozycji i wszystko mieli w swoich nogach. Niestety dwa ostatnie starcia przegrali, a w ostatnim ulegli właśnie niedzielnemu rywali, a więc będzie świetna okazja do rewanżu. Jesienią 5:3 wygrali HU, a poprowadził ich do tego Nikodem Adamczyk. Gospodarzom nie pomogła świetna postawa w całym sezonie Cezarego Buko, który akurat w tym meczu nie błysnął. Spodziewamy się zażartej rywalizacji, w której może wydarzyć się absolutnie wszystko.
Najlepsi – Pędzące Kochery 1
IRON BOYZ – Dynamo Wołoska 2
Medicine United – FC Stylus 1
Chłopcy do bicia – FC Biały Kieł 1
Healers United – FC Mazovia Szpitale Marszałkowskie X
