| 661 536 685 |

Najlepsi gromią!!!

Najlepsi gromią!!!

Jesteśmy już po drugiej serii spotkań Ligi Mistrzów – Okręgowej Izby Lekarskiej. Dobry początek rozgrywek kontynuują trzy zespoły, natomiast kolejne dwie udanie zrehabilitowały się za porażki w pierwszej kolejce. Na czele stawki pozostają Najlepsi, którzy odnieśli drugie bardzo efektowne zwycięstwo. Ponad 20 goli za nimi są natomiast drużyny Dynamo Wołoska oraz FC Stylus. Zapraszamy na podsumowanie 2.kolejki zmagań przy Obrońców Tobruku 11.

 

Jeden mecz w każdej kolejce rozgrywamy w sobotni poranek, a w tym przypadku na murawie zameldowały się zespoły FC Mazovia Szpitale Mazowieckie oraz FC Biały Kieł. Gospodarze tym meczem inaugurowali swoją przygodę z sezonem wiosennym. Goście tymczasem przed dwoma tygodniami ulegli ekipie z Wołoskiej, ale tylko jednym golem. Okazało się, że FCBK w bardzo dobrym stylu zrehabilitował się za wspomnianą porażkę. Początek meczu nie zapowiadała takiego wysokiego wyniku. Prowadzenie jakby nie było objęli debiutanci, ale do przerwy prowadzili już goście 5:1. Po zmianie stron gospodarze próbowali jeszcze odmienić niekorzystny wynik, ale brak zmian dał im się mocno we znaki. Biały Kieł w samej końcówce dobił rywala, triumfując finalnie 11:2. Tym, który zebrał najwięcej pochwał był Piotr Peć, ale także postawa Łukasz Bednarskiego zasługuję na uwagę. Tymczasem niedzielne zmagania zaczniemy od kolejnego debiutu w OIL – Liga Mistrzów. Pędzące Kochery podejmowały OIL Warszawa, który dwa tygodnie temu pauzował. Gospodarze tymczasem udanie zainaugurowały rozgrywki od pokonania IB, a więc ich morale było w dobrym stanie. Niestety debiutant okazał się dla nich za silny. Wprawdzie z większym entuzjazmem zaczęły „Kochery”, ale to rywal wykazał się większym spokojem i skutecznością. Już do przerwy było 3:0, a to był dopiero początek. Po zmianie stron OIL dołożył jeszcze 4 trafienia i ich zwycięstwo 7:0 stało się faktem. Pierwsze skrzypce zagrał Jacek Sowiński, którem w sukurs przyszli Łukasz Paluch czy Paweł Doczekalski. Tak efektowne zwycięstwo pozwoliło OIL-owi wskoczyć na czwarte miejsce, rywal zaś spadł na szóstą lokatę. Czas na festiwal strzelecki lidera, który urządził sobie jeszcze większe polowanie na gole niż w 1.kolejce. Najlepsi, bo o nich mowa podejmowali IRON BOYZ, drużynę która na inauguracje przegrała swój mecz. Nie było wątpliwości kto był lepszy, a różnica klas aż raziła w oczy. Gospodarze zwyciężyli aż 18:2, a po raz drugi poprowadził ich do tego Piotr Niesiobędzki, który 7 razy zapisał się w statystykach. Najlepsi mają na koncie dwa zwycięstwa, w których zdobyli prawie 30 goli i stracili tylko 3. Czyżby wyłaniał nam się faworyt rozgrywek? Muszą być jednak czujni, bo także po dwa zwycięstwa na koncie mają FC Stylus oraz Dynamo Wołoska. Ci pierwsi w niedzielne popołudnie podejmowali Medicine United, a my obejrzeliśmy bardzo emocjonuje zawody. Do przerwy po wymianie argumentów mieliśmy remis 2:2. 13 minut po zmianie stron na prowadzenie wyszli goście, ale jak się okazało był to ich ostatni gol tego dnia. Chwile potem był już remis, a w końcowej fazie meczu skuteczność i zimna krew pozostały po stronie gospodarzy. W 43 minucie przełamali rywala, a niemal równo z gwizdkiem końcowym postawili kropkę nad i. Do zwycięstwa 5:3 FCS poprowadził autor 3 asyst i jednego gola, Seweryn Popielski. Tymczasem ekipa z Wołoskiej mierzyła się z Healers United. Tutaj goście trzymali się dzielnie do przerwy, na którą zeszli przegrywając tylko 1:2. Przez 10 minut drugiej połowy trwała cisza w strefie goli, ale potem strzelecką niemoc przełamali gospodarze i zaczęli odjeżdżać rywalowi na tyle, że mogli w końcówce kontrolować przebieg meczu. Dynamo do pewnego zwycięstwa 7:3 poprowadził Kacper Jackowicz, który upolował hattricka i dwa ostatnie podania.

 

 

Sponsorzy

Partnerzy