O godzinie 17 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy zespołem IRON BOYZ oraz OIL Warszawa. Ci pierwsi plasują się w środku tabeli i spokojnie dogrywają sezon, natomiast ci drudzy walczą, aby nie skończyć na ostatniej pozycji. Mecz rozpoczął się spokojnie, a piłkarze starali się nawzajem wyczuć. Impas przełamał po niespełna kwadransie Piotr Jurkiewicz. Chwilę później prowadzenie podwyższył Robert Petrosjan. Wydawało się, że takim rezultatem zakończy się pierwsza odsłona, jednak wtedy Jurkiewicz dołożył kolejne dwa trafienia w zaledwie kilkanaście sekund. Po przerwie „żelaźni” kontynuowali swoją dominację dokładając kolejne dwie bramki. Dopiero w 37 do głosu doszli ich rywale za sprawą wykończenia Jacka Sowińskiego. Szybko zapał ostudził kolejny gol wybranego MVP Jurkiewicza. Damian Łasocha jedynie otarł łzy swojej drużyny w 40 minucie. Krzysztof Herman w 44 dobił przeciwników i tym samym zakończył strzelanie w tym starciu. Ostateczny wynik to 8:2. Faworyt udźwignął presję i nie dał rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi, co daje mu spokojne miejsce w środku tabeli, zaś goście nie podnieśli swojego statusu i pozostają w dole tabeli.