O godzinie 15 w ramach piątej kolejki Ligi Mistrzów OIL Pędzące Kochery podejmowały zespół Dynamo Wołoska. Faworytem byli ci drudzy, gdyż do tej pory zgromadzili 6 punktów za sprawą dwóch wygranych, natomiast gospodarze zanotowali tylko jedno zwycięstwo. Zatem zaskoczeniem mogło być to, że to oni otworzyli wynik w 5 minucie za sprawą trafienia Piotra Jasnorzewskiego po asyście Radosława Kunikowskiego. Wynik ten utrzymywał się przez dłuższy czas. Nie spodobało się to Michałowi Małkowi, który wyrównał w 12 minucie. Dalej rozpoczął się istny koncert drużyny ubranej na różowo. Do przerwy zdobyli jeszcze dwa gole, konkretnie Kacper Jackowicz oraz Jakub Gromadka. Po przerwie nie mieli, jednak zamiaru zwalniać tempa i dawać taryfy ulgowej rywalom. Notowali kolejne trafienia. Szczególnie błyszczał wybrany zawodnikiem spotkania Maciej Tyczyński, który mecz zakończył z hat-trickiem zarówno bramek, jak i asyst. Trudno wymieniać wszystkie akcje budujące ten pogrom, jednak piłkarze z Wołoskiej zaprezentowali się genialnie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:10. Goście mogą świętować trzecie zwycięstwo w sezonie, zaś gracze w zielonych trykotach dopisują czwartą porażkę na swoje konto.