W sobotni poranek, odbyło się tylko jedno spotkanie Ligi Mistrzów – OIL. Dynamo Wołoska podejmowała Iron Boyz. Gospodarze wygrali dwa z trzech meczy, lecz ten ostatni był meczem przegranym. IB zaś przegrali wszystkie swoje dotychczasowe mecze. Początek należał do DW, którzy objęli prowadzenie już w 1 min. Kacper Jackiewicz odebrał piłkę obrońcy i samodzielnie wykończył akcję. W 4 min Maciej Tyczyński otrzymał czerwoną kartkę za faul na zawodniku wychodzącym sam na sam. To pomogło IB doprowadzić do wyrównania. W 9 min Yunes Martinez doprowadził do wyrównania. Od tej pory IB zdobyli przewagę na boisku, lecz nie umieli zamieć tego na bramkę. Wynik do przerwy brzmiał 1:1. Po zmienię stron rozwiązał nam się worek z bramkami. Najpierw w 31 min IB wyszli na prowadzenie po bramce samobójczej. Minutę później do kolejnej równowagi doprowadził Michał Pasierski. Następnie IB zaczęli skutecznie punktować rywali i w 5 min zdołali strzelić 4 bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:7. Dynamo Wołoska wyraźnie zaliczyli zjazd formy i jeżeli chcą myśleć o podium, muszą już od następnej kolejki wrócić na właściwe tory. Iron Boyz udało się zgarnąć pierwsze 3 punkty.