| 661 536 685 |

Dynamo Wołoska oraz Chłopcy Do Bicia mistrzami Ligi OIL!

Dynamo Wołoska oraz Chłopcy Do Bicia mistrzami Ligi OIL!

W ostatnim weekend sezonu Wiosna 2024 rozegraliśmy podwójną kolejkę, która przyniosła nam mnóstwo emocji. Skład podium praktycznie był znany, ale kwestia kolejności pozostawała już w nogach zawodników drużyn z pierwszej trójki. Ostatecznie postanowiono pójść z duchem rywalizacji sportowej i przyznać mistrzowski tytuł dwóm drużynom, które zgromadziły taką samą liczbę punktów, które legitymowały się taką samą różnicą goli i które w bezpośredniej konfrontacji zremisowały. Mowa o graczach Dynama Wołoska i Chłopców Do Bicia, którzy w piątkowy wieczór odbiorą złote medale. Brązowe krążki zaś zawisną na szyjach byłego już mistrza, Najlepszych. Zapraszamy na podsumowanie obszernej, bo podwójnej ostatniej w tym sezonie kolejki Ligi OIL.

 

  1. kolejka

Sobotnie spotkania nie przyniosły nam niespodzianek. Faworyci pewnie wygrali swoje mecze, a to oznaczało że o wszystkim zdecydują niedzielne zmagania. Zaczniemy od obrońców mistrzowskiego tytułu, Najlepszych, którzy pokonali FC Stylus. W starciu dwóch byłych mistrzów bardzo długo oglądaliśmy piłkarskie szachy. Dopiero w 28 minucie wynik meczu, niespodziewanie otworzyli goście. To jednak obudziło śpiącego rywala, który worek z bramkami otworzył w 35 minucie i bardzo szybko go zapełniał. Najlepsi odpowiedzieli 5 golami, na co przeciwnik znalazł ripostę już tylko raz i zwycięstwo gospodarzy 5:2 stało się faktem. Taki wynik pozostawiał Najlepszych w walce o złoto.

Chwile potem odpowiedzieli rywale. Zaczniemy od Dynamo Wołoskiej, która miała ze swoimi oponentami najwięcej problemów. Stanęła w szranki z najsłabszym zespołem ligi, a więc problemów być nie powinno. Wprawdzie w 9 minucie goście prowadzili 2:0, ale Pędzące Kochery dość szybko złapały kontakt. Taki stykowy rezultat utrzymywał się do samej końcówki meczu, gdy kropkę nad i postawili „Różowi” ustalając wynik meczu na 3:1.

Najlepsi mogli jeszcze bardziej poprawić swoją sytuacje, ale w starciu z Chłopcami do Bicia nie mieli za dużo do powiedzenia. Zmęczeni obrońcy tytułu trzymali się dość długo, ale od 30 minuty ChdB powiększali prowadzenie, triumfując finalnie 7:1. Najlepsi, w tej chwili byli na pozycji wicelidera z jednym punktem straty do Dynamo i dwoma oczkami przewagi nad ChdB, ale ci ostatni mieli przed sobą dwa niedzielne mecze, podczas gdy rywale mieli zagrać już tylko raz.

Tymczasem w sobotnie popołudnie pierwsze ligowe zwycięstwo zanotowali IRON BOYZ, którzy po mocnej strzelaninie pokonali FC Biały Kieł 7:4. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, o czym najlepiej świadczy wynik 2:1 dla gospodarzy. Po zmianie stron IB zaczęli delikatnie odjeżdżać rywalowi, uzyskując bezpieczną przewagę, której potem skutecznie pilnowali. Do zwycięstwa poprowadził ich Michał Szczechowicz.

W pozostałym starciu FC Mazovia Szpitale Marszałkowskie pewnie pokonała Medicine United. Początkowo inicjatywa była po stronie gospodarzy, ale jeszcze przed przerwą się to zmieniło. Po zmianie stron Mazovia kontrolowała już przebieg meczu, a głównym autorem jej efektownego zwycięstwa 11:4 był Tomasz Pajewski.

 

9.kolejka:

W grze o mistrzowski tytuł wciąż była cała pierwsza trójka w tabeli. Zaczęliśmy od zaległego starcia Healers United z Chłopcami Do Bicia, które dla tych drugich było kluczowe. Goście potrzebowali zwycięstwa, by pozostać w grze o złoto. To nie była łatwa przeprawa, ale ChdB w profesorskim stylu wypunktowali rywala w stosunku 4:1 i pozostali w grze o najwyższe laury. Świetne zawody rozgrał Michał Matynia, który trzy razy zapisał się w protokole meczowym.

Już chwilę potem, Chłopcy Do Bicia zrobili kolejny krok ku mistrzostwu. Mierzyli się z FC Mazovią Szpitale Marszałkowskie, którą musieli pokonać. Bój był bardzo zażarty, a po 50 minutach wynik brzmiał 3:2 dla ChdB. Zrealizowali zatem swoje założenia, teraz Dynamo Wołoska w najważniejszym meczu sezonu nie mogło pokonać Najlepszych odpowiednią różnicą goli. Mimo, że aktualni jeszcze wtedy mistrzowie już wiedzieli, że nie obronią tytułu, liczyliśmy na wielkie emocje, tymczasem mecz ten wyszedł tylko jednej drużynie. Zawody zdominowali graczy w różowych trykotach, a dokładnie trio: Jan i Robert Petrosyan oraz Robert Warakomski, które poprowadziło Dynamo do zwycięstwa 12:2. Taki wynik dawał złote medale ekipie Marka Saneckiego, który dodatkowo sięgnął po koronę króla strzelców. Tutaj jednak pojawił się protest Chłopców Do Bicia, mówiący o występie nieuprawnionego zawodnika w drużynie Mazovii. To z kolei oznaczało weryfikacje wyniki meczu FC Mazovia – Chłopcy do Bicia na walkower (0:5) dla tych drugich. Taki wynik sprawił, że na czele tabeli znalazły się dwie drużyny z taką samą liczbą punktów, tą samą różnicą goli oraz remisem w bezpośrednim starciu. Różniły je jedynie liczba strzelonych goli, która przemawiała za DW. Idąc z duchem sportu i czystej boiskowej rywalizacji zarząd Liga OIL zdecydował się w drodze absolutnego wyjątku przyznać tytuł mistrzowski za sezon Wiosna 2024 zarówno Dynamo Wołoska jak i Chłopcom Do Bicia. WIELKIE GRATULACJE! Tymczasem najniższy stopień podium przypadł Najlepszym, którym dodatkowo na otarcie łez pozostał tytuł króla asyst dla Jędrzeja Żukowskiego.

Wracając do pozostałej rywalizacji ligowej, to nie był udany dzień dla Healers United, którzy przegrali także drugi swój mecz. Tym razem nie dali rady Pędzącym Kocherom, które tym samym zanotowały pierwsze zwycięstwo w sezonie, godnie żegnając się rozgrywkami. To były bardzo otwarte zawody, w których obie ekipy postawiły na ofensywę. W pierwszej połowie minimalna inicjatywa była po stronie gospodarzy, jednak po zmianie stron role się odwróciły i to goście byli skuteczniejsi, odwracając przy tym wynik meczu. PK zwyciężyły finalnie 8:5, a powiódł ich do tego Maciej Ambroziak.

Tego weekendu do udanych nie zaliczy także Medicine United, którzy nie dali rady FC Białemu Kłowi. Stomatolodz” od początku byli drużyną bardziej zdecydowaną w ofensywie i przede wszystkim skuteczniejszą. Wygrali aż 13:4, a największa w tym zasługa Michała Jasińskiego, który 6 razy zapisał się w statystykach. FCBK zakończył rozgrywki na szóstej pozycji, zaś MU na przedostatniej.

Drugim zwycięstwem w sezonie pożegnali się z rozgrywkami IRON BOYZ, którzy po niezwykle zaciętym boju tylko 1 golem pokonali FC Stylus. Gospodarze jeszcze przed przerwą prowadzili 2:0. Goście golem do szatni złapali kontakt, a potem uporczywie dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. Minuty upływały i gdy wszyscy myśleli o końcowym gwizdku, najpierw wyrównał Ilya Varabei, a chwile potem zwycięstwo 3:2 zapewnił IB Paweł Wichrań.  Zwycięzcy tej konfrontacji finiszowali na 8 pozycji zaś przegrani to 4 zespół Ligi OIL.

Drużyna Kolejki:

 

Sponsorzy

Partnerzy