SuperLiga6 - portal główny
tel. +48 661 536 685 |

Wywiad z Michałem Dryńskim – kapitanem Gladiatorów Eternis przed EMF Eurocup 2024

Wywiad z Michałem Dryńskim – kapitanem Gladiatorów Eternis przed EMF Eurocup 2024
Gladiatorzy Eternis ponownie staną do walki na arenie międzynarodowej! Po zeszłorocznym można powiedzieć sukcesie, kapitan Michał Dryński opowiada o przygotowaniach, celach na nadchodzący EMF Eurocup oraz o tym, co zmieniło się w drużynie od ostatniego turnieju. 
 

1. To Wasz drugi wyjazd na EMF Eurocup. Jakie są Twoje odczucia przed turniejem?

To fantastyczna sprawa reprezentować Polskę po raz drugi na arenie międzynarodowej. Trochę żałujemy, że ponownie jedziemy do Bułgarii, ale może to nie przypadek? W zeszłym roku wyjeżdżaliśmy z wielkim niedosytem, bo czuliśmy, że była szansa na miejsca 1-4, a odpadliśmy z późniejszym triumfatorem turnieju. Po tej porażce, siedząc na plaży, powiedzieliśmy sobie, że w przyszłym roku zrobimy wszystko, aby poprawić wynik. Pierwszy krok już za nami – zakwalifikowaliśmy się na turniej. Zobaczymy, czy uda się postawić kropkę nad "i".

2. Czego nauczył Was poprzedni turniej?

Wnioski z tamtego turnieju są proste – nie ma co bać się topowych drużyn z innych krajów, bo są do ogrania jak każda ekipa w Polsce. Wynik, który osiągnęliśmy, to zasługa tego, że byliśmy jednością i każdy za drugiego by poszedł w ogień. Dodaliśmy do tego nasze umiejętności i udało się dojść do ćwierćfinału.

3. Jak wspominasz ćwierćfinałowy mecz z Borussią Sibiu?

Z perspektywy czasu, patrząc na to chłodno, muszę przyznać, że Borussia to bardzo zgrany i poukładany zespół. Grali świetnie i dlatego wygrali cały turniej. My jednak zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i prowadziliśmy 1:0, ale w drugiej szybko straciliśmy bramkę. Może gdybyśmy dłużej utrzymali wynik, była szansa na kontratak albo rzuty karne, które zawsze są loterią. Jednak wyszło, jak wyszło. Czy dziś dalibyśmy radę ich pokonać? Zapraszam ponownie do tańca – zobaczymy, co by się wydarzyło.

4. Jak oceniasz formę zespołu przed tegorocznym turniejem?

Ciężko to stwierdzić, bo ponad miesiąc praktycznie nie graliśmy razem. Tydzień temu zajęliśmy jednak drugie miejsce w turnieju na 72 drużyny, co jest dobrym wynikiem, zwłaszcza że graliśmy w okrojonym składzie. Wierzę, że każdy z nas jest w dobrej formie, bo trenuje regularnie w klubach. Czasami odpoczynek od siebie dobrze robi – mam nadzieję, że wszyscy są głodni sukcesu i zwycięstw.

5. Jaki jest Wasz plan minimum na ten turniej?

Plan minimum to wyjście z grupy, choć patrząc na inne polskie drużyny, wiemy, że to trudne zadanie. Ale patrząc na nasz postęp od ostatniego turnieju EMF, wierzę, że półfinał jest w naszym zasięgu. Wszyscy w drużynie w to wierzymy.

6. Czy doszło do zmian w składzie na turniej?

Życie niestety rzuca kłody pod nogi. Mieliśmy dograny skład, ale dwie osoby wypadły – jedna z powodu kontuzji, druga przez obowiązki zawodowe. Na ich miejsce wchodzą Bartłomiej Goły „Robotnik” Gołasiewicz i Janek „Skoti” Skotnicki. Goły to waleczny zawodnik z ciągiem na bramkę - z resztą znajdował się w składzie reprezentacji Polski Superliga6 na Euro w Sarajewie, a Skoti to wszechstronny gracz, który potrafi zarówno rozegrać, jak i strzelać. Liczę, że obaj pokażą, że zasługują na miejsce w składzie i zostawią serce na boisku.

7. Jak oceniłbyś ten sezon w Waszym wykonaniu?

Sezon był intensywny – 30 meczów w lidze i 10 turniejów. Aby dostać się na EMF, trzeba wygrać ligę lub turniej, potem zdobyć miejsce w Mistrzostwach Polski czy Pucharze Polski. To nasz „deser” po tym długim sezonie. Taki wyjazd to nie tylko rywalizacja, ale także wspólnie spędzony czas, który jeszcze bardziej buduje drużynę.

8. Czego życzyłbyś sobie i drużynie przed turniejem?

Na pewno, aby nas mewy nie prześladowały... Przede wszystkim zdrowia, abyśmy wrócili bez kontuzji. Oczywiście marzę o medalu, ale najważniejsze jest, abyśmy przylecieli i odlecieli w pełni zdrowi. Chciałbym podziękować Kamilowi, Alicji Leszczyńskim, Grześkowi Goliszewskiemu oraz firmie Eternis i Eternis Księgowość, dzięki którym możemy uczestniczyć w tym turnieju. A do kibiców – wspierajcie nas podczas transmisji i śledźcie nasze mecze!

Gdzie gramy