W słonecznie niedzielne popołudnie gościliśmy na placu zespoły z Ligi Mistrzów-OIL, a dokładnie to FC Styles podejmowało rywalizację z Dynamo Włoska. Od samego początku spotkania była jasno widoczna przewaga Gości, którzy już zaledwie po 4 minutach spotkania otworzyli wynik meczu za sprawą Roberta Warakomskiego, który sprytnym strzałem pokonał brakarza. Ten gol dodał sporego wiatru w żagle Dynamo Wołoska i po samych minutach byliśmy świadkami kolejnego trafienia, gdzie piłkę do siatki skierował ponownie Warakomski. Po tym zdarzeniu w końcu dogodną sytuacje wypracowali sobie Gospodarze, a dokładniej w 7 minucie do piłki dopadł Nikodem Orzeszek, który pewnym uderzeniem zmniejszył różnice. Od tego momentu mogło się wydawać, że Gospodarze zaczną dotrzymywać tempa swoim rywalom, a mecz stanie się niezwykle zacięty, jednak tak się nie stało. W dłużej zemści meczu mogliśmy oglądać szybkie oraz skuteczne działania FC Styles, które do 15 minuty meczu dały im pewna przerwę trzech trafień. Mimo sporej przewagi Gospodarzy, rywale nie zamierzali się tak łatwo poddać i jeszcze w końcówce pieszej połowy zdobyli gola na 4:2. Po zmienię stron mecz zrobił się nieco bardziej wyrównany, a do 37 minuty drużyny zdołały zdobyć po jednym trafieniu. Sytuacja zaczęła zmieniać obraz w dalszej części meczu, gdzie niezwykle skuteczny Warakowski, gdyby nigdy nic zaczął pewnie rozbijać rywali kolejnymi golami doprowadzając w końcówce do pewnej przewagi 7:3. Gdy mogło się wydawać, że w tym meczu nie zobaczymy już więcej trafień wtedy ostatnie słowo powiedział Witasek, lecz bramka nie przyniosła zbyt wiele radości, bowiem finalnie wynik spotkania brzmiał 7:4